Scenariusz dla nie istniejącego, lecz możliwego aktora instrumentalnego — Jan Peszek — monodram

© Scenariusz dla nieistniejącego lecz możliwego aktora instrumentalnego, fot. A. Bukowiecki
Data
Godzina
Miejsce
05/08
21:00
KINO NA ZAMKU


Scenariusz dla nie istniejącego, lecz możliwego aktora instrumentalnego
scen|wr Bogusław Schaeffer reż|dir, ob|cast Jan Peszek | 70 min
monodram w wykonaniu i reżyserii Jana Peszka, autor: Bogusław Schaeffer

OPIS

Scenariusz dla nie istniejącego, lecz możliwego aktora instrumentalnego Bogusława Schaeffera to utwór wielowątkowy, polifoniczny, skonstruowany na prawach collagu. Sztuka jest scenicznym traktatem, w którym autor bada możliwości teatru, poddaje potencjał teatru swoistej analizie. Dramaturg buduje w scenariuszu łańcuch asocjacji, które z wielką swobodą komponują się w niespotykane wcześniej w teatrze konstelacje. Szczególnie ważne stają się jednak tutaj motywy skupione wokół problemów związanych z muzyką — z jej istotą, z jej twórczymi możliwościami. Dramaturg przedstawia trudne położenie muzyki na tle geografii współczesnej sztuki, a także opisuje muzykę z perspektywy obserwacji socjologicznych oraz przez pryzmat psychologii tworzenia. Schaeffer porusza więc kwestie, które zazwyczaj znajdują swoje rozwinięcie na sali wykładowej czy też stają się tematem esejów w elitarnych periodykach kulturalnych. Złożoność czy nawet pewna abstrakcyjność prezentowanych zagadnień jest na scenie neutralizowana przez teatralny żywioł, szaleństwo — bardzo zmiennej tu — teatralnej formy i nade wszystko przez wirtuozerię aktora.

Ta Schaefferowska sztuka jest bowiem także teatralną partyturą. Scenariuszem właśnie, stworzonym z myślą o aktorze niezwykłym, który ze sprawą wielkiej świadomości artystycznej oraz umiejętności technicznych potrafi plastycznie wyrazić na scenie każdy fenomen i każdy paradoks ludzkiej egzystencji. Ideę utworu może w pełni urzeczywistnić tylko aktor instrumentalny. Aktor, który potrafi zagrać na własnym ciele jak na skomplikowanym, bogatym w różnorodność brzmienia instrumencie. Każda ze scenicznych sekwencji brzmi tu bowiem w odmiennym tonie, co zmusza aktora do ciągłych przeobrażeń, teatralnych metamorfoz.

(…) Rzeczywistość dowiodła jednak, że fenomen teatru przerasta czasem wyobraźnię dramaturga. 20 lat temu bowiem (prapremiera sztuki odbyła się 22 września 1976 r. w Łodzi) Jan Paszek po raz pierwszy zaprezentował publiczności Scenariusz. Pracował nad sztuką sam, bez pomocy reżysera. Poruszał się niemal po omacku po teatralnym labiryncie utworu, ufając zapewne najbardziej swojemu instynktowi. Z pewnością trzeba było długich lat, by Scenariusz okrzepł w aktorskim wcieleniu Peszka, a sam aktor zbliżył się do ideału aktora instrumentalnego. Ta sztuka dojrzewała na scenie w czasie, gdy aktor pokonywał kolejne stopnie zawodowego wtajemniczenia.

Oto i dzisiaj oglądamy Jana Peszka w Scenariuszu. Przez 20 lat aktor prezentował tę sztukę na wielu scenach całego świata. Nadal jednak potrafi wydobyć z bogatego tekstu Schaeffera inne, odmienne od już znanych nam tony. Peszek przypomina w tej twórczej pasji poszukiwań wirtuozów skrzypiec czy fortepianu, którzy przez całe lata nie rozstają się ze swoimi ulubionymi, popisowymi utworami wybitnych kompozytorów. Grają więc te same kompozycje wiele lat, ale za każdym razem po mistrzowsku udowadniają sobie i publiczności, że utwór nadal skrywa przed nami jakąś tajemnicę, do której odkrycia wciąż jeszcze daleko.”

[Joanna Zając, tekst pochodzi z programu teatralnego spektaklu]


© Festiwal Filmu i Sztuki Dwa Brzegi Kazimierz Dolny Janowiec nad Wisłą
REDAKCJA I PROJEKT: ALICJA SAWICKA | REALIZACJA: TOMASZ ŻEWŁAKOW